Ruszamy z kolejnym turnusem RIDE UP by JamajEvents . Słoneczny poranek w Wawie , szybkie pakowanie na pokład obozowego busa i lecimy w trasę. Pierwszy przystanek to Toruń.
Na twarzach młodych uczestników
widać lekkie niedowierzanie w to co się dzieje...Cała przyczepa
rowerów , zawodnicy pro traktowani na równo z mniej zaawansowanymi
riderami, kamerzysta i fotograf na każde zawołanie oraz zapewnienie
że wszsycy zgarną nagrody. Szok! Droga mimo że licząca ponad
200km mineła niezwykle szybko z jednym ekspresowym przystankiem.
Większość chłopaków miała kazję zobaczyć bowla po raz
pierwszy w życiu. Niektórzy byli już z nami na poprzednich tourach
więc z zajawką rzucili się do katowania sztuczek. Pierwszego dnia
najbardziej brylował Stelmi ze swoimi truckami przez spina , barami
do fakie i przejazdami po całym parku. Wojtek, Adrian i Sebek
(najmłodsi uczestnicy) bez spinki skakali 180 pod i z londongapa ,
siekali halfcaby i inne ciekawe triczki. Wieczorem po atywnym dniu
kadra jak zwylke rozdała nagrody , na pierwszy ogień poszła
czapeczka od Monstera , gripy od AveBmx i koszuleczki od ProletaryatBmx. Kolejny dzień zapowiadał się równie ciekawie więc spokojnie
rozeszliśmy się po pokojach.